Wyszukaj w serwisie
newsy tylko u nas foto telewizja kobieta quizy
Swiatgwiazd.pl > Newsy > Piotr Fronczewski był w przeszłości obserwowany przez Służby Bezpieczeństwa
Barbara Bujar
Barbara Bujar 14.04.2021 02:00

Piotr Fronczewski był w przeszłości obserwowany przez Służby Bezpieczeństwa

Piotr Fronczewski - Służby Bezpieczeństwa
TRICOLORS/East News
  • Piotr Fronczewski jest jednym z najlepszych aktorów polskiego kina. Ogromną popularność przyniosła mu rola w „Akademii Pana Kleksa”

  • Przed laty artysta udzielał się politycznie. W latach 70. ubiegłego wieku podpisał petycję w sprawie robotników z Radomia i Ursusa

  • Działania Piotra Fronczewskiego śledziły Służby Bezpieczeństwa. W końcu aktor otrzymał propozycję współpracy, którą odrzucił

  • „Miałem świadomość, że jeżeli odmówię SB, może wydarzyć się coś, co pozbawi mnie pracy” – mówił po latach

Piotra Fronczewskiego doskonale znają wszyscy fani polskiego teatru, kina i telewizji. Nie każdy wie, że w czasach PRL-u kariera aktora stanęła pod ogromnym znakiem zapytania. Jak podaje portal Pomponik, do archiwum IPN trafiła teczka z jego nazwiskiem.

Piotr Fronczewski na celowniku komunistycznej bezpieki

Niezbyt przyjemna przygoda Fronczewskiego ze Służbami Bezpieczeństwa – tzw. bezpieki, czyli organu bezpieczeństwa państwa działającego w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej – rozpoczęła się w latach 70. ubiegłego wieku. Aktor występował wówczas w kabarecie Pod Egidą. W 1977 roku podpisał petycję w sprawie obrony robotników z Radomia i Ursusa.

Służby Bezpieczeństwa od razu zaczęły bacznie przyglądać się działaniom Piotra Fronczewskiego, który jednocześnie miał powiązania z opozycją. Aktor szybko trafił na przesłuchanie, podczas którego miał podpisać tzw. lojalkę. Stawiając wszystko na jedną kartę, wyraźnie zaznaczył, że nigdzie nie złoży swojego podpisu.

- Udało mi się nie zagapić w trudnej chwili, zachować przytomność i udzielić jedynej właściwej odpowiedzi we właściwym momencie. Nie roszczę sobie prawa do oceniania kolegów, których w podobnej sytuacji refleks zawiódł – wyznał artysta na łamach  swojej książki „Ja, Fronczewski”.

Oferta „nie do odrzucenia”

Przesłuchanie było jedynie początkiem. Jak zdradził po latach Piotr Fronczewski, przez prawie dekadę próbowano pozyskać go do współpracy. SB podsłuchiwały jego rozmowy telefoniczne, sprawdzały korespondencję i kontrolowały jego każdy krok. W tym wszystkim miał pomagać kolega aktora z Teatru Dramatycznego – niejaki TW „Bliźniak”.

Na początku 1983 roku Piotr Fronczewski otrzymał od SB propozycję „nie do odrzucenia”. Aktor, gdy przyłapano go za kierownicą po niewielkiej ilości alkoholu, miał oddać prawo jazdy w zamian za współpracę. Nie zgodził się.

- Nie byłem jedynym, któremu się przyglądano. Miałem świadomość, że jeżeli odmówię SB, może wydarzyć się coś, co pozbawi mnie pracy, środków na utrzymanie rodziny. Ale nie wyobrażałem sobie innej mojej reakcji – opowiadała w rozmowie z Filipem Gańczakiem, autorem książki „Filmowcy w matni bezpieki”.

Piotr Fronczewski – kim jest?

Piotr Fronczewski urodził się 8 czerwca 1946 roku w Łodzi. Jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Po latach sam wykładał na uczelni. A miał czym dzielić się ze studentami – po raz pierwszy przed kamerą pojawił się już jako dwunastolatek.

Dziś Piotr Fronczewski uważany jest za jednego z najwybitniejszych aktorów polskiej kinematografii. Aktor zaskarbił sobie sympatię widzów w takich produkcjach jak „Rojst” czy „Rodzina zastępcza”. Bez wątpienia jedną z jego najgłośniejszych ról była postać Ambrożego w filmie „Akademia Pana Kleksa”.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

Źródło: Obcas, Super Express, Pomponik

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]